Internety przeniosły Was w dziwne miejsce :D Już tłumaczę do czego służy ta zakładka. Ten blog zawiera w sobie sporo wierszy i nie tylko. To taka amatorska poezja, której jestem autorką :P Dlatego jeśli zobaczycie w rozdziale gwiazdkę, znaczy, że przeniosłam tekst właśnie tutaj. Innymi słowy jest to skupisko całej "poezji" jaka się pojawi oraz moich ulubionych fragmentów. To bardziej jest takie ułatwienie dla mnie, bo chciałabym je zachować w jednym miejscu. Oczywiście możecie tu wchodzić i sobie poczytać :) Do każdego tekstu dodaje odnośnik z jakiego rozdziału jest nowy materiał.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Nigdy nie jesteśmy sami
Zostajemy tu ostatni
Podajemy sobie dłonie
A na niebie chmurki słonie
Twoją twarz widzę na laurce
Na ulubionej słoniowej chmurce
A gdy zamykam swe powieki
Chcę pamiętać o Tobie na wieki
~ mały Kendall i dziewczynka; proloque
~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~
Czerwone plamy i sine oczy
Brudny deszcz spływa z warkoczy
Podarte łachy, przemoknięte buty
Cichy płacz, żebracze ruchy
Znów pod kartonem oczy zmruży
I tak z głodnym burknięciem
Męczy się z tym zaśnięciem.
~ KrwistyBefsztyk69; rozdział 10
~~~~~~~~~~~~~
~ KrwistyBefsztyk69; rozdział 10
~~~~~~~~~~~~~
Trzymam w ręce twoją dłoń
Wdycham jej cudowną woń
Gdy przykładam ją do twarzy
Czuję jak me serce parzy
A gdy patrzę w twoje oczy...
Miłość to uzależnienie
Legalne przyzwyczajenie
Moje wytchnienie
Na Twoje skinienie
Wewnętrzne orzeźwienie
Na nasze pragnienie
~ Logan i Mayra; rozdział 18
~~~~~~~~~~~~~~~
~ Logan i Mayra; rozdział 18
~~~~~~~~~~~~~~~
Zamierzam poślubić noc
Szaleństwo dzisiejszych gwiazd
Odwiedzić klubów sto
I patrzeć na północne tło
Zamierzam poślubić noc
Pokochać nocną nutę ciszy
Nie spać w łóżku
I czekać aż mnie sen wyciszy
Zamierzam poślubić noc
Polecimy do Chicago
Tam o tej porze nocy
Jest przytulnie w lato
Zamierzam poślubić noc
Iść z nią do kobierca
Z miłośniczką blasku księżyca
I właścicielką mego serca
~ Carlos; rozdział 22
~~~~~~~~~~~~~~~~
~ Carlos; rozdział 22
~~~~~~~~~~~~~~~~
Brak mi tego czego pragnę
Raz to miałem, teraz łaknę
Bezsilności mojej męka
Pustka w sercu to udręka
Mówią: "Podążaj za marzeniami"
Próba przepada, a to mnie rani
Mówią: " Chwyć i trzymaj to w garści"
Stoję teraz na skraju przepaści
Mrużę oczy, a z daleka
Widzę niebo i jej dłonie
Potem twarz jej, taka piękna...
Ja wyciągam ręce moje
Pragnę po ustach ją musnąć
Ona patrzy na mnie z łzami
Nie jestem jej w stanie sięgnąć
Wtem ona znika w otchłani
Wtem ona znika w otchłani
Czuję w sercu kłucie
Jakby sztylet wbijał się w me ciało
Zniknęła ona, lecz nie uczucie
A...
Zniknęła ona, lecz nie uczucie
A...
~ Kendall, rozdział 25
Albo jestem ślepa, albo mi się przewidziało, ale tam kiedyś był kolorek w piosence o chmurach i słoniach o.O
OdpowiedzUsuńRaczej nie. Wierszyk jest skopiowany z prologu, więc nie powinno być takiego problemu. W dodatku wiem co wytworzyłam :D
UsuńChodzi mi o to, że chyba było to zaznaczone kolorkiem ;)
UsuńAaa bo tutaj nie zaznaczałam, ale możliwe, że z kolorkami lepiej by wyglądało, więc to zrobię :) Tylko czasem te kolory nie będą się zgadzać z tymi w rozdziale.
UsuńTeraz lepiej ;D
UsuńHah, dzięki :P
Usuń